Przez dwa ostatnie lata pandemii orkiestra Jurka Owsiaka grała w internecie i z wolontariuszami na ulicach. W tym roku WOŚP zagrał tak jak lubi - wieloma imprezami.
Co działo się w Lesznie w czasie 21 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy?
Widać, że ludzie są spragnieni wyjścia, spotkania z innymi i widać, że w tym roku otworzyli serca i portfele. Mieliśmy między innymi zbiórkę krwi w punkcie krwiodawstwa w szpitalu. Krew tam oddało aż 51 osób. W rajdzie samochodowym wystartowało 18 załóg. Do tego potężny festyn w SP 13. W MOK-u odbył się koncert Małe Serduszka Grają dla Orkiestry. Do tego szereg innych wydarzeń organizowanych w różnych miejscach - mówił podczas światełka do nieba, koordynator WOŚP w Lesznie, Mariusz Zakrzewski.
Jak zwykle w Lesznie nie zabrakło chętnych do pomocy przy organizacji finału WOŚP.
Jeszcze nigdy podczas 31 finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie zabrakło w Lesznie wolontariuszy.
Zawsze mamy więcej chętnych osób, które chciałyby kwestować, niż mamy identyfikatorów do wydania - dodaje Mariusz Zakrzewski.
Ile udało się zebrać pieniędzy podczas 31 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lesznie?
Pieniądze cały czas są liczone. Konkretną kwotę będzie można podać dopiero, gdy zakończa się internetowe aukcje.
W Lesznie działały trzy sztaby. Ja mogę powiedzieć tylko o sztabie 658 przy II LO. I my na tę chwilę (29.01 20:00) jakieś 160 tysięcy złotych - mówi Mariusz Zakrzewski.
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pobije kolejny rekord i to nie tylko w wymiarze finansowym.
Rekordem jest, że ludzie się spotykają, wychodzą z domów, dzielą się w tych trudnych czasach swoimi pieniędzmi, swoim dobrem. I to czerwone serduszko jest na prawdę symbolem miłości, radości i jak to mówił Jurek Owsiak tez rock'n'roll'a. Niech to trwa jeszcze długo, długo długo... - dodaje koordynator WOŚP w Lesznie.