Zajęcia w Alternatywie

i

Autor: TS Pomocy w Alternatywie szuka monad 100 młodych osób z Leszna

Depresja, brak akceptacji rodziny i rówieśników. Uzależnienia od komputera i niebezpieczne eksperymenty z używkami. To codzienność dużej części młodych ludzi z Leszna [AUDIO]

2022-06-02 9:03

Szukają pomocy u specjalistów. Często trafiają do "Alternatywy".

Mają od kilkunastu do dwudziestu-paru lat. Przychodzą do "Alternatywy" na spotkania grupy wsparcia. Grupa nazywa się "Poznaj siebie". W dużej sali "Alternatywy" siadają w kółku i rozmawiają o swoich problemach. Słyszymy o samookaleczaniu, o próbach samobójczych, o uzależnieniu, niezrozumieniu w domu rodzinnym, braku akceptacji wśród rówieśników, braku poczucia swojej wartości.

Dlaczego trafili do Alternatywy? Posłuchajcie co o swoim życiu mówi nasza młodzież.

Do Alternatywy po pomoc przychodzi obecnie ponad setka młodych ludzi. Staramy się im wszystkim pomóc - mówi Helena Strzałkowska, terapeutka i szefowa "Alternatywy"

Terapia to długotrwały proces. Żeby była trwała zmiana potrzeba od roku do dwóch lat uczestniczenia w zajęciach, poznania ludzi, zaakceptowania siebie i innych osób. To nie jest tak, że parę zajęć i koniec. Pomagają wyjazdy integracyjne. Byliśmy ostatnio na takim w Osiecznej. Przez trzy dni młodzież się świetnie zintegrowała. To co mnie mocno niepokoi to to, że za mało chwalimy, za mało doceniamy młode osoby. W tej materii nic się niestety nie zmieniło od lat. Nie pytamy co w sobie lubisz, co cenisz, co się w tobie podoba. To uwaga i do rodziców i do nauczycieli i do rówieśników. Warto powiedzieć coś miłego.

Chętnych na bezpłatną terapię w Alternatywie jest tak dużo, że powstają kolejne grupy wsparcia. Nie jest to łatwe, bo placówka ma problemy finansowe. Lokal wymaga remontu, brakuje personelu. Mimo to pomagają, bo co raz większa grupa młodzieży takiej pomocy szuka.