Jedziemy na ostatnią eliminację. Będziemy się bronić. Jesteśmy na drugim miejscu, niby niewiele tracimy do pierwszego, bo tylko 3 punkty, ale tam jest różnica sprzętowa. Ten za nami zawodnik, trzeci, też jest szybszym samochodem, ale myślę, że jesteśmy w stanie się obronić - mówi "HERBI".
Cel w tym sezonie "HERBI" miał jeden. Czy uda się go osiągnąć?
"Pudło" mamy pewne, tylko po prostu chciałem osiągnąć w tym sezonie najlepszy wynik w historii startów w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Póki co, jesteśmy na najlepszej drodze. Ale wiadomo, w tym sporcie jest wiele czynników, które zależą nie tylko od kierowcy - dodaje P. Rudzki.
Poprzedni sezon "HERBI" zakończył na 3. miejscu w swojej klasie.