Planowane do wycinki drzewa oznaczono pomarańczową farbą. Jest ich 38.
- Sąsiad mówi, że w lasach tak malują, że do wycinki, ale ja się na tym nie znam. Gdzie do wycięcia tyle drzew, pani?! Nie do pomyślenia! - mówi jeden z mieszkańców.
Za wycinką była z kolei matka z dzieckiem.
- Wolałabym, żeby były wycięte, niż przycięte - mówiła kobieta. - Z jednej strony mieszkamy tutaj, ale mamy samochody. Nie mówię o wszystkich drzewach, ale niektóre mogły by być wycięte.
Spółdzielnia zwróciła się z pismem o wydanie zgody na wycinkę do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
- O planach remontowych i wycince mieszkańcy widzieli - mówi Stanisława Dratwa prezes zarządu Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Na spotkaniu , które było w październiku, pokazaliśmy im projekt całej przebudowy, wiedzieli że drzewa będą musiały być usunięte. Mieszkańcy przyjęli to z poparciem i zaakceptowali decyzje zarządu. A jaka decyzję dostaniemy, nie wiemy. Ale nie ukrywamy, że te drzewa przy przebudowie drogi i parkingu powinny być usunięte, ponieważ kolidują.
Wcześniej pomarańczową farbą naznaczone zostały drzewa na ul. Fabrycznej. Ile tam zostanie wyciętych, na razie nie wiadomo. Wycinka planowana jest także na ul. Szybowników, w związku z przebudową DK 12.
Na zdj. także drzewa na osiedlu Przyjaźni po pielęgnacyjnej przycince.