Nie będzie roweru miejskiego w Lesznie? Pandemia i cięcia budżetowe spowodowały, że koncepcja uruchomienia takiej usługi obecnie jest nierealna

O rowerze miejskim w Lesznie zaczęto mówić dwa lata temu. W zeszłym roku na zlecenie miasta powstał Plan Mobilności Miejskiej. Jego autorzy, po konsultacjach społecznych, przygotowali koncepcję roweru miejskiego w Lesznie. Koncepcja zakładała, że w mieście wdrożony będzie program pilotażowy. Przez 3 miesiące, w jego ramach, sprawdzane miało być zainteresowanie usługą. Programu nie udało się uruchomić bo pojawił się korobnawirus:

W momencie kiedy trwa pandemia i spadają dochody temat rowerów miejskich, moim zdaniem, nie jest na tyle ważny, żeby go realizować, ponieważ mamy więcej problemów. Może kiedyś przyjdzie ten moment, gdy będziemy tworzyć ten rower. Dzisiaj priorytety niestety się zmieniły - mówił prezydent Leszna Łukasz Borowiak.

Dodajmy, że uruchomienie w mieście 60 rowerów z punktami przesiadkowymi i z możliwością korzystania z jednośladów przez 20 min. za darmo, kosztowało by budżet Leszna około 680 tyś. złotych rocznie. Za samo przygotowanie koncepcji roweru miejskiego Leszno zapłaciło nieco ponad 34 tyś. złotych.