To średni samochód ratowniczo-gaśniczy z kilkoma nowinkami, których nie mają inne pojazdy na wyposażeniu Komendy Miejskiej PSP.
Ma możliwość podawania dwóch rodzajów piany. Standardową, wykorzystywaną przez straż pożarną oraz pianę sprężoną. Wyposażony jest w moduł piany sprężonej. Jest to nowoczesny system podawania środków gaśniczych, szczególnie przydatny przy pożarach tworzyw sztucznych i wyposażenia wnętrz. Bardzo duża ilość piany wytworzona jest z małej ilości wody, co niewątpliwie wpływa na szkody wtórne. Poza tym posiada moduł sanitarny, dzięki któremu nasi strażacy mogą zmyć na miejscu akcji osadzające się toksyczne substancje, które są wynikiem spalania. Wcześniejsze pojazdy tego nie miały - mówi Sebastian Kozłowski, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie.
Volvo ma też specjalną skrytkę.
Cechą charakterystyczną tego pojazdu, której nie maja inne pojazdy będące na wyposażeniu jednostki w Lesznie jest przelotowa skrytka, przy użyciu której możemy przewozić dłuższe elementy niezbędne do prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych - dodaje S. Kozłowski.
Za kilka dni nowy wóz ma być wprowadzony do podziału bojowego i będzie mógł wyjeżdżać na akcje. Auto kosztowało blisko 950 tys. złotych. Złożyły się na nie Komenda Wojewódzka PSP, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, samorząd miasta Leszna i firma Werner Kenkel z Krzycka Wielkiego.