Pamiętajmy o jednej bardzo ważnej rzeczy. Opona zimowa powinna być nową oponą i ona wtedy dopiero swoje właściwości spełnia. Guma twardnieje z czasem. Także kupić nawet oponę z wysokim bieżnikiem, ale na przykład 6-7-letnią używana jest bez sensu. To jest wyrzucony pieniądz. Także warto dołożyć te parę złotych i kupić nową oponę, a nie starego "śmietnika" - mówi "Herbi".
Dobrze też znaleźć miejsce, w którym będziemy mogli poćwiczyć swoim autem zimową jazdę.
Nie potrafiąc jeździć możemy poznać granice, jak się auto zachowuje: jak za mocno przyhamuje, jak działa ABS. To trzeba sprawdzić w warunkach bezpiecznych. Nie na drodze, bo to jest zbyt dużym zagrożeniem. A nauka wychodzenia z poślizgu trwa tak naprawdę bardzo długo - mówi P. Rudzki.
Inaczej wyjeżdża się też z poślizgu autem z napędem na przednie koła, inaczej na tył. W każdym przypadku praktyka czyni mistrza.
Jeśli nie czujemy się pewnie na drodze przy takich warunkach, lepiej zamówić taksówkę - radzi kierowca rajdowy.