Czy radni Leszna pomogą zakończyć coroczne cierpienie?

i

Autor: fb Viva Leszno, Archiwum prywatne Pismo z fundacji Viva! trafiło do Rady Miejskiej Leszna

Czy radni Leszna pomogą zakończyć coroczne cierpienie?

2021-12-13 10:51

Pytają działacze Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt. Chcą zakazu sprzedaży żywych ryb na targowiskach i terenach pod zarządem miasta. Złożyli pismo w tej sprawie do Rady Miejskiej Leszna.

Większość dużych sieci handlowych wycofała się ze sprzedaży żywych karpi. Ale żywe ryby nadal można kupić na targowiskach.

Ryby są trzymane bez wody, stłoczone, pakowane żywe do worków foliowych i ranione. Mimo tego że ustawa o ochronie zwierząt chroni karpie, a Sąd Najwyższy w 2016 roku wydał orzeczenie, które potwierdza, że przetrzymywanie ryb bez wody jest znęcaniem się nad nimi, wciąż powszechna jest sprzedaż żywych karpi znana od czasów PRL-u - czytamy w piśmie do Rady Miejskiej Leszna.

Aktywiści przytaczają wyrok sądu rejonowego z Łodzi, który w lutym tego roku uznał dwóch sprzedawców z Rynku Bałuckiego (od red. - największego targowiska w województwie) winnymi znęcania się nad karpiami ze szczególnym okrucieństwem.

Ryby były trzymane w brudnej, zakrwawionej wodzie, rzucane, zabijane i patroszone bez ogłuszania. Niestety to powszechny widok na targowiskach, który może zakończyć jedynie zakaz sprzedaży żywych ryb - piszą działacze Vivy!

Jak wynika z badań, na które powołują się autorzy pisma, "aż 86 proc. Polek i Polaków popiera wprowadzenie zakazu transportu żywych ryb bez dostatecznej ilości wody umożliwiającej oddychanie. To dowodzi, że społeczeństwo nie zgadza się na znęcanie się nad rybami".

Dzień Bez Futra Fundacji Viva! w Lesznie