Dlaczego tak trudno znaleźć neurologów na zawiesozny oddział w szpitalu w Lesznie?

i

Autor: jhaliasz

szpital w Lesznie

Dlaczego nie udaje się wznowić oddziału neurologicznego w szpitalu w Lesznie?

2025-02-21 6:15

Tu nie chodzi o kwoty - mówi Anna Jackowska, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Wielospecjalistycznego w Lesznie. Oddział zawieszony jest od lipca ubiegłego roku, a by wznowił działalność potrzeba pięciu specjalistów. Tylko, albo raczej aż pięciu.

Ci specjaliści byli, ale w ubiegłym roku, gdy szpitalem kierował jeszcze poprzedni dyrektor zaczęli odchodzić z pracy. Nowa dyrektor szpitala desperacko szuka neurologów gdzie się da, nawet poprzez media społecznościowe. Niedawno szpital opublikował w mediach społecznościowych krótki filmik, prezentujący oddział i zapraszający do pracy na nim. Filmik zrobił duże zasięgi. Ale jak dotąd nie udało się skompletować zespołu.

- Lekarzy specjalistów w zakresie neurologii jest mało na rynku, w ogóle Polski. Trudno jest ich pozyskać do pracy, do przejścia na oddział z poradni z innego szpitala. Nie mniej jednak cały czas robię wszystko, rozmawiam z kim mogę, żeby skompletować kadrę medyczną, bo nie może się zdarzyć tak, że uruchomimy oddział bez kompletu lekarzy, bo jest to niebezpieczne dla pacjenta. Brak oddziału neurologii przez okres siedmiu miesięcy działa bardzo na niekorzyść tego oddziału i na trudność w reaktywacji jego ponownego funkcjonowania - mówi Anna Jackowska, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Wielospecjalistycznego im. Jana Jonstona w Lesznie.

I działa negatywnie na wizerunek samego szpitala.

- Wydaje mi się, że na wizerunek całego regionu. W każdym dużym szpitalu, w każdej dużej jednostce dobrze by było, żeby był taki oddział - uważa dyrektor szpitala.

I w tym przypadku sprawa wcale nie rozbija się o pieniądze, jakie szpital (będący od lat w bardzo trudnej sytuacji finansowej) może zaproponować specjalistom.

- Tutaj w ogóle nie ma mowy o kwotach. Bo jak nie ma lekarzy to kwoty też nic nie pomogą - mówi A. Jackowska. 

Do wznowienia działalności oddziału neurologicznego potrzeba pięciu specjalistów neurologów.

- Jeżeli mowa o pracy w podstawowej ordynacji jest potrzebnych pięciu specjalistów w pełnym wymiarze czasu pracy. Na ten moment nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć pełnego zapotrzebowania na personel lekarski. Mamy zabezpieczony personel lekarski, mamy zabezpieczonych opiekunów, osoby, które współuczestniczą w udzielaniu świadczeń. No niestety, brak tutaj cały czas lekarzy. Są dwie osoby, nie mniej jednak one nie mogą przyjść do nas w pełnym wymiarze czasu pracy, więc nie mogę ich liczyć do pełnego składu - wymienia dyrektor szpitala.

Czasu na znalezienie specjalistów neurologów jest coraz mniej. Oddział zawieszony jest do końca marca, a procedury tej nie można przedłużać w nieskończoność.

- Ustawa o działalności leczniczej pozwala na zawieszenie oddziału w ciągu roku maksymalnie przez okres 6. miesięcy. Nie chciałabym myśleć, co dalej po 31. marca, bo chciałabym jednak uruchomić oddział. Cały czas liczymy, że ci lekarze się po prostu znajdą, cały czas rozmawiam z różnymi lekarzami, chciałabym go reaktywować. Jeżeli oddziału się nie uda reaktywować, będziemy myśleć co dalej i jakie jeszcze drogi i możliwości poruszyć, żeby jeszcze raz próbować zawalczyć o tych lekarzy - mówi Anna Jackowska.

O przyszłość oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym w szpitalu w Lesznie wydaje najbardziej niepokoić się jedynie radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Marek Sowa (PiS), który złożył w tej sprawie ostatnio interpelację do zarządu województwa wielkopolskiego. I chociaż szpital podlega pod samorząd województwa to przecież służy także mieszkańcom wielu miast w regionie i powiatów.

FALCON 9 short
QUIZ: Te objawy mogą być mylące. Czy wiesz, co naprawdę oznaczają?
Pytanie 1 z 11
Który z poniższych objawów może świadczyć o chorobie serca?