Mistrz Polski nie złożył broni i powalczył we Wrocławiu. Rozpoczął jednak mało fortunnie, bo już na starcie przewaga Wrocławian w dwumeczu wzrosła do 12 punktów, po tym jak Łaguta z Woffindenem nie pozostawili złudzeń parze: Sayfutdinov – Lidsey. W biegu juniorów miłą niespodziankę sprawił Damian Ratajczak, zostawiając daleko w tyle Curzytka i Liszkę. Leszczynianie na chwilę zbliżyli się na dwa punkty, ale poza nadspodziewanie dobrze radzącym sobie Ratajczakiem, świetnym Doylem oraz walczącym Pawlickim w zespole z Leszna brakowało armat. Po 13 biegu definitywnie Unia straciła wszelkie szanse awansu do finału. Ambicji ustępującemu mistrzowi Polski nie można było odmówić, ale w końcowym rozrachunku, mająca wszystko pod kontrolą Betard Sparta ponownie pokonała leszczyńskie Byki, tym razem 47:43, co w dwumeczu dało pewny awans do finału, gdzie znalazł się też Motor Lublin, pokonując Moje Bermudy Stal Gorzów również 47:43.
Punkty dla FOGO Unii zdobywali: Jason Doyle 17, Piotr Pawlicki 9, Daman Ratajczak 7, Emil Sayfutdinov 7, Janusz Kołodziej 2, Jaimon Lidsey 1 i Krzysztof Sadurski 0.
Najwięcej dla Betard Sparty: Maciej Janowski 12, Artiom Łaguta i Tai Woffinden po 11.
Dodajmy, że pierwsze spotkanie o brąz pomiędzy FOGO Unią, a Stalą Gorzów już w najbliższą niedzielę na leszczyńskim Smoczyku.