Kolejna runda dla LKS Szawer Leszno [ZDJĘCIA/FILM]

Mocni u siebie

Mecz w słonecznym Lesznie zakończył się wysoka wygraną gospodarzy 83:66. Pomogła drużyna... rywali.

- Dosyć spokojne prowadzenie od początku meczu. Zespół z Torunia przyjechał osłabiony, bez jednego zawodnika, więc trochę nam to ułatwia zadanie i widzę, że też trener daje pojeździć młodym zawodnikom. Ci najmłodsi też muszą na tych ekstraligowych torach się objeździć, więc jak jest taka możliwość i taka okazja, to niech jeżdżą. Jeszcze widać, że nie wszyscy zawodnicy są w takiej formie, w jakiej i oni by chcieli i my byśmy chcieli, ale wygląda to całkiem nieźle już - przyznał Łukasz Rajewski prezes LKS Szawer Leszno. 

Zadowolony z meczu był m.in. Piotr Jamroszczyk, który cieszy się z powrotu do Leszna.

- W Lesznie jeździ mi się znakomicie. Też tutaj wróciłem przez to, że atmosfera, klub, tor, wszystko mi odpowiada. Większość zawodników jest ta sama z lat, w których ja się tutaj ścigałem. Tor się zmienił od momentu, kiedy tutaj ostatni raz byłem jako zawodnik w klubie. Zmienił się też zarząd, przez co atmosfera w klubie jest luźniejsza, nie ma presji na wynik, lepiej nam się jeździ - mówił Radiu Eska "Jamro". - Każdy zawodnik podchodzi do biegu po to, żeby go wygrać. Nikomu nie musimy niczego udowadniać. Po prostu jedziemy swoje. Mamy bardzo fajny, młody, perspektywiczny skład. Fajnie nam się jeździ, dogadujemy się. Mamy fajnie tak pary poukładane, że jeżeli jednej się nie powiedzie, to kolejna podciągnie wynik.

Najwięcej punktów dla pomarańczowo-czarnych zdobyli: Patryk Kriger 14+2, Piotr Jamroszczyk 14+1, Mateusz Ludwiczak 13+2, Albert Seweryn 12+2 i Jacek Wleklik 10+1.

Kolejnym mecz leszczynianie pojadą 11 maja w Świętochłowicach.