​Na S5 koło Leszna zaczęła się druga doba rolniczego protestu

i

Autor: hak

Protest rolników

​Na S5 koło Leszna zaczęła się druga doba rolniczego protestu [FILM/ZDJĘCIA]

2024-02-21 11:56

Dziś (21.02.) rolnicy w traktorach widoczni będą prawdopodobnie także na największych ulicach Leszna. Protestują rolnicy, myśliwi i pszczelarze, którym nie podoba się polityka Unii Europejskiej w sprawie rolnictwa i tzw. Zielony Ład.

Dzień i noc

Za rolnikami pierwsza noc protestu. Spędzona na drodze, w ciągnikach. Pod wiaduktem w miasteczku protestacyjnym jest scena, są koksowniki, termosy z gorącą wodą. Dziś rano wydawana była rozgrzewająca zupa gulaszowa.

- Minęła bardzo dobrze, nie było żadnych niefajnych rzeczy. Mieliśmy opał, mamy takie piecyki. Wczoraj w nocy było nas ok. 2 tys. tutaj. Teraz nie wiem, czy jest nas tutaj ok. 250 osób. Za chwilę mają się jeszcze zjeżdżać inni rolnicy na wymianę i będziemy tutaj stali. Prawdopodobnie jutro do nas ma przyjechać minister Grzyb (od red. poseł Andrzej Grzyb). Czekamy, zobaczymy co będzie - mówił w środę rano Grzegorz Kusztra, współorganizator protestu, rolnik i myśliwy.

Teraz Leszno, potem Warszawa

Dziś rolnicy będą widoczni nie tylko na S5, ale prawdopodobnie także na dwóch największych drogach, które przecinają Leszno – DK12 oraz DW 309.

 - Będziemy jeździć po prostu po Lesznie traktorami. Myślę, że może ok. 100-200 traktorów wypuścimy na Leszno, reszta tutaj zostanie. Zobaczmy, ile nas się tutaj zjedzie - dodaje protestujący. - Ma tutaj do nas przyjechać firma pana Woźniaka, bo częściowo blokujemy firmę pana Woźniaka, bo mamy zgłoszony też strajk na tamtym rondzie, ale przepuszczamy te samochody (od red. - Fermy Woźniak) co jakiś czas.

Najbliższą noc rolnicy też prawdopodobnie spędzą na S5 koło Leszna. Już przed rozpoczęciem protestu informowali, że akcja protestacyjna potrwać ma do 29 lutego, non stop.

- Nie podoba nam się Zielony Ład, nie podoba nam się to, że jest ściągane w nadmiarze zboże z Ukrainy. To zboże ma trafiać na całą Europę, a z tego wychodzi, że trafia głównie do Polski. Nie jedzie dalej, także pilnujemy, żeby ktoś nad tym zapanował. Polscy przedsiębiorcy też sprowadzili dużo zboża ukraińskiego. Cena zboża dwa lata temu była bardzo wysoka, te wszystkie ceny w sklepach zdrożały. Teraz konsument o tym nie wie, że my sprzedajemy zboże tak tanio, że chleb dzisiaj w sklepie powinien kosztować na przykład 2 złote, a jest dalej po 5 - mówi G. Kusztra, współorganizator protestu.

Rolnicy domagają się także (patrz: POSTULATY w GALERII ZDJĘĆ):

  • natychmiastowej rozbudowy infrastruktury portowej i magistrali kolejowej, w celu poprawy logistyki związanej z exportem naszych płodów rolnych
  • znacznego ograniczenia biurokracji w rolnictwie, uproszczenie prawa i zwiększenia swobody działania sektora rolnego
  • ułatwienia prowadzenia inwestycji rolnych na terenach wiejskich.

Kolejny rolniczy protest odbędzie się prawdopodobnie w pierwszych dniach marca (wstępna data to 6 marca), a nie w przyszłym tygodniu jak pierwotnie planowano. I tym razem w Warszawie, gdzie spotkają się protestujący rolnicy z całego kraju.

Rolniczy protest na S5 koło Leszna