Nie wygrał programu ale znalazł miłość. Mikołaj Cieśla z Leszna wrócił z Love Island [AUDIO]

Mikołaj Cieśla to przede wszystkim sportowiec. Z sukcesami uprawiał teakwondo i był jednym z najlepszych w Polsce graczy w football amerykański. Jego pasją są motocykle. Pracuje jako trener personalny. W całym mieście i kraju znany jest jako uczestnik programu TV Polsat "Love Island Wyspa Miłości":

Długo się wahałem zanim zdecydowałem się wziąć udział w programie. Miałem dwa momenty, kiedy chciałem zrezygnować, bo czułem, że to nie dla mnie. Ostatecznie przegadałem sprawę z moim ojcem, którego zawsze słucham, gdy chodzi o takie życiowe sprawy. Powiedział mi, że lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało. Stwierdziłem, że dobra: wchodzę w to! - mówi Mikołaj Cieśla.

Mikołaj w programie związał się z Oliwią. Razem dotrwali do finału. Mimo, że programu nie udało się wygrać, to związek z Oliwią dopiero zaczyna rozkwitać:

Między mną i Oliwią jest bardzo dobrze. Jesteśmy razem, jesteśmy parą. To naprawdę jest poważne uczucie. Przebywamy dużo razem i zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Mikołaj wrócił do Leszna. Po 7 tygodniach pobytu na Wyspie Miłości dał sobie tydzień czasu na odpoczynek. Potem wraca do pracy. Jako trener personalny, po występie w telewizji, na brak klientów na pewno narzekać nie będzie. 

Mikołaj na wyspie miłości spędził 7 tygodni. Jak sam przyznaje, było to wspaniałe doświadczenie i wielka przygoda:

Dla mnie najważniejsze było to, żeby fajnie spędzić tam czas i poznać fajną dziewczynę, co mi się udało. To była przygoda, która zostanie w mojej pamięci do końca życia.