Najbliższy rywal podobnie jak leszczynianie awansował do elity przed dwoma laty. Wtedy w bezpośredniej rywalizacji górą była drużyna z Wielkopolski. W Futsal Ekstraklasie role się odwróciły, bo przed rokiem górą był Constract, który był rewelacją rozgrywek. Teraz też mierzy wysoko, bo ma też w swoich szeregach klasowych graczy zza granicy. Lubawa przegrała w tym sezonie raz, z mistrzem Polski i liderem z Bielska-Białej. Poza tym raz zremisowała, a resztę meczów rozstrzygała na swoją korzyść.
Zespół trenera Tomasza Trznadela od trzech spotkań jest niepokonany. Czy przedłuży tę serię? Będzie o tyle trudniej, że z powodu pauzy za kartki w niedzielę nie zagrają bramkarz: Michał Długosz, a także Michał Bartnicki. Faworytem będą goście, ale jeśli GI Malepszy Futsal Leszno zagra na dobrym poziomie, to bez wątpienia jest w stanie przeciwstawić się najbliższemu przeciwnikowi.
Początek starcia w Trapezie o 17.00. Niestety wciąż bez udziału publiczności.