​Policjanci w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu. Co tam robili? [ZDJĘCIA]

Pod szczególną ochroną

Znakowanie przeprowadzili funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie i Wydziału Prewencji i Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przy współpracy z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Poznaniu i Muzeum Narodowym w Poznaniu. Wykonano je metodami, jakie jeszcze niedawno widywano jedynie w zagranicznych serialach kryminalistycznych i uważano za fikcję.

– W trakcie prac dokonano porównania stanu faktycznego zabytków z ich ewidencją oraz skontrolowano zabytkowe szaty liturgiczne. Te przedmioty, które mogą być najbardziej narażone na ryzyko kradzieży, oznakowano metodą mikrocząsteczkową DNA. W mikrocząsteczkach został laserowo wycięty, unikalny kod identyfikacyjny, który jest trudny do usunięcia, a zarazem możliwy do odczytania przez odpowiednie służby. Zaktualizowano również dokumentację fotograficzną i ewidencyjną zabytków. Oznakowanie odnotowano w odpowiednich kartach, co pozwala na ich szybką identyfikację w przyszłości - mówi Jarosław Lemański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.

Znakowanie u benedyktynów przeprowadzono w ramach „Programu znakowania zabytków ruchomych w obiektach sakralnych na terenie województwa wielkopolskiego”.

- Działania te nie tylko zwiększają poziom ochrony dziedzictwa kulturowego, ale również pomagają w odzyskiwaniu utraconych lub zaginionych przedmiotów w wyniku przestępstwa - dodaje J. Lemański.

Podobnym zabezpieczeniom poddane zostaną także inne cenne zabytki na terenie Wielkopolski.

Wieki historii

Opactwo benedyktynów w Lubiniu w gm. Krzywiń to jeden z najstarszych klasztorów w Polsce. Pierwsi benedyktyni przybyli tam ok. 1070 roku, za sprawą króla Bolesława II Szczodrego. Mieli pomagać w umacnianiu chrześcijaństwa. Z tamtego okresu pochodzą fundamenty pierwszego kościoła. To kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Scenę jej narodzin przedstawia obraz w ołtarzu głównym, namalowany przez Pawła Trogera.