Starszy mężczyzna błąkał się bez kurtki po ulicach Góry. Przemarzniętego 70-latka zauważyli policjanci

Czyjaś ukochana osoba, rodzic, dziadek

Do zdarzenia doszło przed godz. 7:00. Patrolujący miasto policjanci drogówki zauważyli na ul. Mickiewicza w  Górze seniora, którego zachowanie i wygląd bardzo ich zaniepokoiły.

- Mężczyzna miał problemy z poruszaniem się, wspomagał się kulą ortopedyczną, nie posiadał okrycia wierzchniego i był wyraźnie wyziębiony - mówi Małgorzata Nieborak z Komendy Powiatowej Policji w Górze.

Mężczyzna był wyraźnie zdezorientowany, nie wiedział gdzie jest i dokąd idzie. Policjanci zaprowadzili go do radiowozu, by się ogrzał. Gdy doszedł do siebie powiedział, jak się nazywa.

- Stwierdził również, że chyba się zgubił i chciałby wrócić do domu do żony. Mundurowi wraz z seniorem udali się do jego miejsca zamieszkania. Jak się okazało 70-letni mężczyzna bez wiedzy żony wyszedł z domu, gdy ona jeszcze spała - mówi M. Nieborak.

Widzisz- reaguj!

Policja apeluje: jeśli widzisz starszą, zdezorientowaną osobę reaguj. Możesz być jedyną osobą, która jej pomoże.

Widzisz osobę bezdomną na mrozie - zadzwoń pod numer alarmowy 112 lub do straży miejskiej 986.