IMP

i

Autor: Materiał prasowy

Żużel

Awans Zengoty i Mani, kontrowersje w Poznaniu. Emocje w eliminacjach IMP

2025-04-16 9:49

Wtorkowe eliminacje do Indywidualnych Mistrzostw Polski przyniosły kibicom Fogo Unii Leszno sporo emocji – zarówno sportowych, jak i tych związanych z kulisami zawodów. Dwóch zawodników Byków zapewniło sobie przepustki do kolejnej fazy rywalizacji – tzw. Challenge’u IMP – ale nie obyło się bez kontrowersji, zwłaszcza na torze w Poznaniu.

Zengota w znakomitej formie

Na łódzkim owalu absolutnie błyszczał Grzegorz Zengota. Doświadczony zawodnik Fogo Unii nie dał rywalom najmniejszych szans, triumfując w każdym z pięciu swoich startów i kończąc turniej z perfekcyjnym dorobkiem 15 punktów. „Zengi” zaprezentował się pewnie, dynamicznie i bezbłędnie, co daje powody do optymizmu przed kolejnymi rundami zmagań o tytuł najlepszego żużlowca w kraju.

Mniej powodów do zadowolenia miał inny przedstawiciel leszczyńskiej drużyny – Antoni Mencel. Młody zawodnik zakończył rywalizację w Łodzi z zaledwie czterema punktami i zajął dwunaste miejsce, co nie pozwoliło mu awansować do dalszego etapu.

Poznańskie zamieszanie i dramat Kołodzieja

Znacznie więcej działo się w Poznaniu – i to jeszcze zanim na dobre ruszyły zawody. Na stadionie na Golęcinie emocje sięgnęły zenitu, kiedy część zawodników, w tym Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak, zakwestionowała sposób zamontowania pneumatycznych band. Ich zdaniem zabezpieczenia były źle osadzone, a zbyt luźne linki i przestrzenie pod bandami mogły w razie upadku stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia uczestników. Interweniowali osobiście, zaglądali pod bandy, a nawet – jak Piotr Pawlicki – próbowali własnoręcznie je poprawić.

Choć sędzia Tomasz Fiałkowski nie dostrzegał powodów do opóźniania startu, zawody rozpoczęły się dopiero po ponad godzinie. W międzyczasie bandy spuszczono, poprawiono ich osadzenie, a następnie ponownie nadmuchano.

W trudnych warunkach atmosferycznych – nad Golęcinem pojawił się deszcz – najlepiej z zawodników Unii poradził sobie Kacper Mania. Młody żużlowiec z Leszna wygrał wyścig barażowy z Krzysztofem Sadurskim i tym samym przypieczętował swój awans do Challenge’u IMP. To duży sukces i kolejny krok naprzód w karierze wychowanka Byków.

Niestety, zupełnie nie poszło kapitanowi leszczyńskiej drużyny. Janusz Kołodziej – mimo doświadczenia i renomy – nie zdobył w Poznaniu ani jednego punktu i ostatecznie zakończył zmagania na siedemnastym miejscu.

Gdańsk i Rzeszów bez Byków

Na torze w Gdańsku zabrakło przedstawicieli Fogo Unii Leszno, a planowane na ten sam dzień zawody w Rzeszowie zostały wcześniej odwołane ze względu na niekorzystne prognozy pogodowe.

KUBAŃCZYK: "To wszystko czasami mnie przerasta" RAP20
Znasz historię leszczyńskiego żużla? Sprawdź się w quizie!
Pytanie 1 z 10
W którym roku powstał Leszczyński Klub Motocyklowy?
Leszczyński Klub Motorowy