Prezydent Rusiecki chce wstrzymać budowę przedszkola do momentu otrzymania dofinasowania
Budowa ośmiooddziałowego przedszkola, które miało zastąpić placówki przy Placu Komeńskiego i ulicy Poplińskiego, była jednym ze sztandarowych pomysłów poprzedniego prezydenta, Łukasza Borowiaka. Inwestycja miała kosztować 20 milionów złotych - taka była najkorzystniejsza oferta przetargowa. Okazuje się jednak, że budowa może nie ruszyć, w każdym razie nie w najbliższym czasie. Prezydent Grzegorz Rusiecki będzie namawiał Radę Miasta, by wstrzymać się z inwestycją do momentu otrzymania na nią dofinansowania.
Nie rezygnuję z tej inwestycji, uważam, że inwestowanie w nowoczesną edukację jest bardzo ważne, natomiast biorąc pod uwagę kondycję finansową miasta Leszna, która nie jest tragiczna ale jest dość napięta, to jakiekolwiek dofinasowanie, nawet rzędu 20 czy 30 procent tej inwestycji, a myślę, że na takie dofinasowanie mamy szansę w przyszłym roku, pozwoli nam z większą swobodą realizować też inne inwestycje - mówił Grzegorz Rusiecki, prezydent Leszna.
Łukasz Borowiak koncepcję swojego następcy skwitował w mediach społecznościowych. Były prezydent podsumował krótko: "Idiotyczna decyzja!"