Bramki do bezdotykowego pomiaru temperatury ciała uczniów stoją w kilku szkołach w Polsce. Nie wszyscy dyrektorzy chcą się na ich ustawienie zgodzić, bo nie wiadomo czy jest to do końca zgodne z prawem. Informacja o stanie zdrowia dziecka jest poufna. Mimo to radna Stefania Ratajczak przedstawiła na wczorajszej (29.10) sesji propozycję, by zamiast przekazywać 350 tysięcy złotych na budowę ścieżek pieszo-rowerowych w Parku 1000-lecia, kupić bramki do szkół. Ratajczak spytała o to bezpośrednio prezydenta Borowiaka:
Czy Pan uważa, że ścieżki w Parku 1000-lecia są ważniejsze od zdrowia dzieci?
Prezydent Borowiak odpowiedział, że służby miejskie robią co mogą, by w czasach pandemii mieszkańcy Leszna, także uczniowie szkół, czuli się bezpiecznie:
Sformułowanie, że ciągi pieszo-rowerowe są dla mnie ważniejsze niż zdrowie dzieci jest podłe.
Radni miejscy w głosowaniu propozycję radnej Ratajczak odrzucili.