Czy dopisze szczęście w Gorzowie?
Ta inauguracja cyklu imprez o indywidualne mistrzostwo świata juniorów odbyła się na torze w Pradze, która okazała się szczęśliwa dla biało-czerwonych. Przypomnijmy, że po słabym początku rzutem na taśmę do półfinałów wjechał tam Damian Ratajczak. Ostatecznie dotarł do finału, w którym uległ tylko kolegom z reprezentacji: Mateuszowi Cierniakowi, który broni tytułu sprzed roku oraz Bartłomiejowi Kowalskiemu.
Czy Gorzów znów okaże się szczęśliwy dla naszych młodych zawodników? Tam ujrzymy aż czterech reprezentantów, wszak jednorazową dziką kartę od organizatora otrzymał zawodnik miejscowej Stali – Oskar Paluch. Wśród faworytów cyklu, obok naszych żużlowców można śmiało znów wymienić: Keynana Rew z Australii, Noricka Bloedorna z Niemiec czy Francisa Gustsa z Łotwy. Szczególnie na gorzowskim owalu groźny może być też Norweg Mathias Pollestad z Norwegii, który na co dzień jest też zawodnikiem gorzowskiego klubu.
Start piątkowej imprezy na popularnym Jancarzu o godzinie 19.00.
Polecany artykuł: