W niedzielę w Ostrowie
Spotkanie Moonfin Malesy z FOGO Unią Leszno zapowiada się na jeden z ciekawszych meczów kolejki, mimo że sytuacja obu drużyn w tabeli jest zupełnie inna. Leszczynianie są liderem Metalkas 2. Ekstraligi i pewnym kandydatem do awansu, natomiast Ostrovia zajmuje ostatnie miejsce, mając na koncie zaledwie dwa punkty. Problemy zdrowotne w ekipie z Ostrowa ciągną się od początku sezonu.
W najbliższym meczu gospodarze ponownie będą musieli sobie radzić bez Luke’a Beckera. Amerykanin wciąż nie jest zdolny do jazdy. Pod znakiem zapytania jeszcze niedawno stał także występ Oliviera Berntzona, ale wiele wskazuje na to, że Szwed pojawi się w składzie. Podobnie Norbert Krakowiak, który wraca po przerwie. Drużyna z Ostrowa zareagowała na braki kadrowe, zatrudniając Andersa Rowe’a. Brytyjczyk powinien znaleźć się w zestawieniu jako zawodnik rezerwowy.
Polecany artykuł:
Leszczynianie dobrze czują się na ostrowskim torze
Pierwszy mecz obu ekip, rozegrany w Lesznie, był dużym wyzwaniem dla gospodarzy. Moonfin Malesa Ostrów zdobyła wtedy aż 41 punktów, co uznano za niespodziankę. Był to jeden z lepszych występów tej drużyny w całym sezonie. Teraz przyjdzie im jednak zmierzyć się z Bykami u siebie – i to bez pełnego składu. Dla zespołu Kamila Brzozowskiego będzie to mecz z gatunku „o wszystko”. Ostrowianie będą walczyć o pozostanie w lidze, a każde spotkanie może być dla nich kluczowe.
FOGO Unia Leszno z kolei jedzie po swoje – konsekwentnie, skutecznie i pewnie. Tradycyjnie dobrze radzi sobie na ostrowskim torze, notując tam korzystne wyniki w ostatnich latach. W niedzielę o godzinie 19:00 na stadionie przy ul. Piłsudskiego znów zapowiada się gorące widowisko, na które wybiera się liczna grupa kibiców z Leszna. Czy Byki potwierdzą swoją dominację i dopiszą kolejne punkty w drodze do fazy play-off? Przekonamy się już wkrótce!