Szybko pierwszy gol
Polonia rozegrała dobre spotkanie, obejmując prowadzenie już w 3 minucie spotkania, kiedy Cubal sfaulował Wosiaka w polu karnym, a Michał Skrzypczak pewnie wykorzystał jedenastkę. Pół godziny później było 2:0 po strzale Rabiegi. Potem goście stracili wspomnianego Cubala, który ujrzał drugi żółty kartonik, a w efekcie czerwony i opuścił boisko, osłabiając gości z Piasków. Paradoksalnie wtedy lepiej grać zaczęli rywala, którzy mieli swoje szanse na zdobycie kontaktowego gola. Ta sztuka jednak im się nie udała, za to kropkę nad ''i” postawił wchodzący z ławki rezerwowych Gendera, który ustalił w 80 minucie meczu wynik spotkania na 3:0. Korona po tym ciosie już się nie podniosła i trzy duże punkty zostały w Lesznie.
Dodajmy, że trzeci z naszych IV-ligowców – Obra 1912 Kościan podzieliła się punktami z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski, remisując 1:1. Bramkę dla Obry zdobył w 10 minucie Tomasz Marcinkowski. Rywal wyrównał w 90 minucie z rzutu wolnego.
Polecany artykuł: