W Lesznie pojawi się 50 nowych stojaków rowerowych
O tym, że stojaki rowerowe to towar deficytowy w Lesznie, przekonywał podczas czwartkowej (25.05) sesji Rady Miasta prezydent Leszna, Łukasz Borowiak. Włodarz zapowiedział, że miasto kupi 50 takich urządzeń. O to, gdzie staną, dopytywał radny koalicji obywatelskiej, Przemysław Górzny.
Tak naprawdę nie wiemy jeszcze ile tych stojaków potrzeba i gdzie będą postawione. Tak jak Pana zrozumiałem, dopiero będziemy pytać mieszkańców, gdzie chcieliby je zamontować.
Polecany artykuł:
Stojaki można kupić taniej - mówią leszczyńscy radni
Prezydent Łukasz Borowiak potwierdza, że miasto zamówi kilkadziesiąt stojaków.
Zamawiamy 50 sztuk, taka jest potrzeba. Zamontujemy je w tych miejscach, gdzie mieszkańcy wskazywali zapotrzebowanie. Na pewno brakuje stojaków na ulicy Kurpińskiego, brakuje stojaków przy szkołach. To jest naprawdę deficytowy element infrastruktury rowerowej w Lesznie - mówił Łukasz Borowiak.
Co do dużego zapotrzebowania na stojaki rowerowe w Lesznie, z prezydentem Borowiakiem zgodził się radny KO Tomasz Mikołajczak. Rajca jednak zaznaczył, że cena za jaką Leszno chce kupić stojaki jest wygórowana.
Widzę w internecie, że taki stojak, podobny jak leszczyński, kosztuje 250 złotych, więc dziwi mnie ta cena 1800 złotych za sztukę. Może warto poszukać tańszych?