Kluczem do medalu jak się wydaje była heroiczna walka w pierwszym spotkaniu w Bielsku-Białej, gdzie leszczynianie wyszarpali wygraną po dogrywce 5:3, przegrywając jeszcze na niespełna minutę przed końcem meczu dwoma bramkami.
W rewanżu kibice nie oglądali wielu bramek. Prowadzenie gospodarzom dał w 11 minucie Gallego. Pięć minut później wyrównał jednak nie poddający się Rekord. Do przerwy było 1:1, ale II połowę w możliwie najlepszy sposób rozpoczęli podopieczni trenera Tomasza Trznadla. W 21 minucie drogę do siatki znalazł Adrian Skrzypek. Potem żadnej z drużyn nie udało się już zmienić tego wyniku. Nerwy były do końca po jednej i drugiej stronie. Gospodarze tego meczu dowieźli jednak swój sukces do końca, a radości po końcowej syrenie nie było końca.
W dość krótkiej przygodzie ekipy z Leszna z FOGO Futsal Ekstraklasą jest upragniony brązowy medal, choć zespołu z Leszna nie wymieniano w gronie faworytów. Gratulacje.