Janusz Kołodziej już po operacji. Czy wiadomo, kiedy wróci na tor?

Najbliższe mecze bez kapitana

Do fatalnego w skutkach upadku doszło w 12. biegu, gdy pod kapitana „Byków” wjechał Jaimon Lidsey. "Koldi" próbował ratować się kontrolowanym uślizgiem, ale manewr zakończył się bolesnym upadkiem. Po prześwietleniu wszystko było jasne - Kołodzieja czeka operacja i dłuższa przerwa w ściganiu. Kapitan „Byków” doznał zwichnięcia stawu ramiennego ze złamaniem guzka większego.

Wczoraj po południu (6 maja) w prywatnej klinice w Koninie Janusz Kołodziej przeszedł operację.

- Zabieg zakończył się pomyślnie, a nasz kapitan czuje się dobrze. (...) Unia bez Koldiego, to jak Byk bez rogów. Kapitanie, potrzebujemy Cię! Życzymy dużo zdrowia i szybkiego powrotu na tor – poinformował w mediach społecznościowych leszczyński klub.

Na razie nie wiadomo, kiedy pacjent będzie mógł wrócić na tor. Taka kontuzja i zabieg wykluczają go z jazdy przynajmniej na kilka tygodni, nawet do dwóch miesięcy.

Najbliższe mecze Unia Leszno pojedzie bez swojego kapitana. 17 maja leszczyńskie "Byki" zmierzą się z Betard Spartą Wrocław, tydzień później z Orlen Oil Motorem Lublin, 31 maja z ebut.pl Stalą Gorzów i 7 czerwca z Włókniarzem Częstochowa.