Daleka wyprawa po punkty
Qemetica Noteć Inowrocław to uznana firma. Niegdyś zespół ten występował nawet w polskiej elicie. Obecnie jednak nawet nie rozdaje kart na zapleczu ekstraklasy. To zespół bardzo porównywalny do beniaminka z Leszna. Ponieważ Inowrocławianie przeciwko Polonistom zagrają na własnym parkiecie, to wydaje się, że są przed tym meczem delikatnym faworytem, tym bardziej, że zespół z Wielkopolski ma mniejsze i większe problemy w spotkaniach na obcych parkietach. Wygrał tam tylko raz i to już dość dawno, na początku rozgrywek w Białymstoku z Żubrami.
W tabeli dwa miejsca wyżej są nasi koszykarze, mający bilans 4 zwycięstw i 6 porażek. Najbliższy rywal może pochwalić się trzema zwycięstwami. W poprzedniej kolejce Polonia wygrała z imienniczką z Warszawy, natomiast Noteć po wyrównanym boju poległa ostatecznie w Łańcucie różnicą 6 punktów. Grę tej drużyny napędza aż trzech Amerykanów, w tym jeden z polskim paszportem. Jest tam też stary dobry znajomy, znany z występów w leszczyńskim klubie – Radosław Trubacz. Od niedawna zawodnikiem Noteci jest również niezwykle doświadczony, ograny także na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej – Alan Czujkowski.
Zadanie przed zespołem z Leszna trudne, ale jak najbardziej do zrealizowania, a mamy tu na myśli ewentualne zwycięstwo. Przeciwnik wydaje się być bowiem jak najbardziej w zasięgu. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się w sobotę późnym wieczorem, wszak spotkanie rozpocznie się dopiero o godzinie 20.00.