​Kończą piłkarską jesień. Polonia 1912 Leszno na wyjeździe

Na pewno najbardziej zadowolona z jesieni, bez względu na najbliższe spotkanie będzie Obra 1912 Kościan, która jest wiceliderem i do lidera ze Stęszewa traci tylko 5 punktów. W 17 serii spotkań podopieczni trenera Krzysztofa Knychały podejmą o godzinie 13.00 Mieszko Gniezno. Liczymy na 12 zwycięstwo, które sprawi, że lider nie odskoczy. Obra bez względu na wynik pojedynku z Mieszkiem spędzi zimę na pewno na drugiej pozycji.

Po ostatniej wygranej w Gołuchowie coraz lepsze humory panują w Piaskach. Korona zajmuje miejsce w środku tabeli, co porównując do sytuacji sprzed roku jest dużym krokiem do przodu. Korona liczy na udane zakończenie tego roku i trzy punkty. Nie będzie łatwo, bo beniaminek z Kobylnicy jest ósmy, a więc dwa miejsca wyżej niż Korona i nie raz już pokazał, że trzeba się z nim liczyć. Pierwszy gwizdek w tym sobotnim meczu również o 13.00.

O tej samej porze ruszy mecz w Pobiedziskach. To tam na ostatni pojedynek o ligowe punkty wybierze się Polonia 1912 Leszno, która nie ma ostatnio dobrej passy, a wręcz przeciwnie. Przegrała dwa ostatnie mecze, a po porażce z imienniczką Chodzieży do grona tych, którzy nie będą mogli zagrać w kolejnym meczu dołączyła aż piątka graczy. Ogromny ból głowy ma trener Karol Miś, bo będzie musiał się posiłkować młodzieżą, by połatać dziury w składzie. Nie nastraja to optymizmem przed ostatnim tegorocznym wyzwaniem. Zespołu nie oszczędzały jesienią kontuzje. Zdecydowanie też za dużo było kartek, które skutkują pauzami poszczególnych graczy.