Młode "Byki" nie miały zbyt wiele do powiedzenia z mocną młodzieżową kadrą rywala. Odkąd klub z Leszna wypożyczył Keynana Rew, ale także Maksyma Borowiaka i Antoniego Mencela akcje młodzieży z Leszna w tej lidze mocno spadły. Pierwszy finał, rozegrany na Smoczyku pokazał, że Ostrów ma na tę chwilę mocniejszy i bardziej wyrównany skład. Po 10 biegach gospodarze tracili jeszcze niewiele, bo 4 punkty, ale w 4 serii rywal odjechał, wygrywając cztery wyścigi z rzędu. Już przed biegami nominowanymi jasne było, że goście wygrają pierwszy finał, bo prowadzili 45:33. Dwa ostatnie biegi nic nie zmieniły. Wygrał zespół tego dnia lepszy i pełniejszy. Arged Malesa wygrała na Smoczyku 51:39 i to ona jest blisko pierwszego historycznego złota w Ekstralidze U-24.
Dodajmy, że liderem gospodarzy był Damian Ratajczak, zdobywca 12 punktów. Nieźle punktowali jeszcze: Jesper Knudsen – 9 punktów i jego brat Jonas, który dowiózł do mety 8 ,.oczek”. Rewanż, który może być już tylko formalnością dla przeciwnika odbędzie się 6 września w Ostrowie Wielkopolskim.