Dziesiątki osób, tysiące cebulek
Październik jest miesiącem świadomości raka piersi, a żółty żonkil symbolem wygranej walki z chorobą. Od kilku lat leszczyńskie „Amazonki”, razem z prezydentem miasta, Miejskim Zakładem Zieleni, Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji oraz młodzieżą z leszczyńskich szkół obsadzają Pole Nadziei tysiącami symbolicznych kwiatów.
- Żonkil jest międzynarodowym kwiatem nadziei. A dlaczego amazonki i żonkile? Bo my również będąc chorymi kobietami, jesteśmy jak taka umierająca roślina w zimie. I po leczeniu odradzamy się, tak jak żonkil wczesną wiosną - mówiła Mieczysława von Ossowska, prezes Leszczyńskiego Stowarzyszenia Rehabilitacyjnego "Amazonka" w Lesznie. - My zazwyczaj sadzimy tyle samo około 2 tysięcy, w tym roku tak samo. Łącznie będzie posadzone 12 tys. żonkili przez te 6 lat.
Rak piersi to najczęściej występujący nowotwór złośliwy u kobiet. Szansą na jego wczesne wykrycie są samobadania i badania mammograficzne. Na te ostatnie zgłasza się w Polsce jedynie ok. 34 proc. kobiet.
- Świadomość jest ciągle za mała. Bardzo, bardzo, bardzo duże spustoszenie dokonała pandemia. Ilość kobiet z zaawansowanym rakiem piersi znacznie wzrosła. Kiedyś było znacznie więcej kobiet z wczesnym rakiem piersi, to teraz w drugim, trzecim stadium - mówi Mieczysława von Ossowska.
Cała nadzieja, że przykre statystyki zmieni dostępność do darmowych badań mammograficznych dla większej liczby kobiet. Od listopada będą mogły z nich korzystać kobiety w wieku 45-74 lat, a nie jak do tej pory od 50 do 69.