Wróci za kratki?
Wieczorem policjanci z Borku Wlkp. zostali powiadomieni o kradzieży roweru. Zgłaszający poinformował, że ok. godz. 16:30 zostawił jednoślad koło swojej posesji i wszedł na chwile do domu. Gdy wrócił roweru już nie było. Poszkodowany wycenił stratę na 400 złotych.
Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, że ok. godz. 17:00 jednoślad zabrał nieznany mu mężczyzna. Policjanci podjęli czynności w celu ustalenia i zatrzymania złodzieja.
- Podczas przejazdu na drodze między Zimnowodą a Maksymilianowem funkcjonariusze zauważyli rower przypominający ten z zapisu monitoringu. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego, który tego dnia opuścił zakład karny nie miał czym wrócić do miejsca zamieszkania dlatego zabrał rower sprzed posesji pokrzywdzonego. Policjanci wyczuli również od sprawcy silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi Marek Balczyński z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Karany wcześniej wielokrotnie za wykroczenia i przestępstwa 35-latek znów stanie przed sądem. Odpowie za kradzież roweru i kierowanie nim w stanie nietrzeźwości.