Polonia w żadnym wypadku, jeśli chodzi o grę nie była gorsza od Iskry Szydłowo. Grała jak równy z równym i już w 10 minucie powinna była prowadzić. 100-procentowej sytuacji nie wykorzystał jednak Karol Smoła. Potem rywal odpowiedział poprzeczką. Gdy wydawało się, że pierwsze 45 minut zakończy się remisem w doliczonym czasie gry przeciwnik trafił po rzucie rożnym.
Po przerwie Polonia znów miała tzw. „setkę”. W 47 minucie Łukasz Bugzel mógł tylko zapytać bramkarza w który róg strzelić. Niestety trafił w goalkipera. Ta sytuacja się zemściła. Iskra trafiła na 2:0. Polonia do końca biła głową w mur i po pokazie nieskuteczności powróciła do domu bez punktów. Popisała się za to Korona Piaski, która jako pierwsza zdołała pokonać Kotwicę Kórnik i to na jej boisku. Wygrana 4:1 była bezdyskusyjna. Co prawda to rywal prowadził 1:0, ale potem strzelali tylko goście. Na 1:1 Cubal, a następnie mieliśmy koncert Draszczyka. Ten piłkarz ustrzelił hat-tricka i skończyło się wygraną 4:1. Ważne 3 punkty zdobyła też Obra 1912 Kościan, pokonując LKS Gołuchów. Do siatki trafiali: Adamski oraz Łakomy.
Polecany artykuł: