Policjanci narkotyki znaleźli przez przypadek. W nocy z 17 na 18 stycznia, pod nr 997 zadzwoniła mieszkanka jednego z leszczyńskich bloków. Skarżyła się na awanturującego się partnera. Dyżurny policji wysłał na miejsce patrol. Mundurowi weszli do mieszkania i od razu stwierdzili, że sprawa "śmierdzi".
Od razu wyczuli silną woń palonej marihuany. Zgłaszająca interwencję poinformowała, że partner już się uspokoił i zasnął, jednak policjanci zauważyli leżący na stole biały proszek i niewielką ilość suszu marihuany. Na miejsce wezwano kolejnych policjantów i po dokładnym przeszukaniu mieszkania znaleziono ponad 100 gramów środków odurzających i psychotropowych, a także prawie 100 tabletek ekstazy. Część narkotyków schowana była we wnętrzu pluszowego misia i w woreczku foliowym pod łóżkiem.
Mówiła Monika Żymełka, rzecznik KMP w Lesznie. Zarówno miś jak i worek z narkotykami zostały skonfiskowane. Ich właściciel, 34-letni mężczyzna odpowie za ich posiadanie. A, że narkotyków było sporo, to grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]