​Strażacy znów przy hali magazynowej w Waszkowie, w pow. gostyńskim. Znów pożar

Hala magazynowa zaczęła się palić w poniedziałek (22.06) przed godz. 16:00. Ogień zajął drewniane skrzynki składowane przy budynku, a potem przeniósł się i na niego. Hala, w której przechowywane były jajka i ziemniaki, spłonęła doszczętnie. Akcja gaśnicza zakończyła się wczoraj (23.06) przed godz. 13:00. Jednak kilka godzin później, przed 22:00 w zniszczonym obiekcie znów zauważono ogień. Pojawił się pod ocalałym fragmentem dachu obiektu, na pogorzelisku.

Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej. Po dojeździe na miejsce okazało się, że są zarzewia ognia w materiałach palnych, które znajdują się jeszcze w tej hali. Po dogaszeniu tego pogorzeliska, nasze działania zakończyły się po ok. dwóch godzinach. Następnie miejsce zdarzenia przekazano właścicielowi obiektu i zalecono, żeby zorganizować dozorowanie tego obiektu, właśnie ze względu na możliwość pojawiających się kolejnych zarzewi ognia - mówi Marcin Nyczka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.

Straty po pożarze szacowane są na 10 mln zł. Jego przyczyny wyjaśnia policja.