Rowerzyści, którzy dojeżdżają do Alei Krasińskiego, czy to od strony rynku, czy od strony dworca powinni się przed skrzyżowaniem zatrzymać. Szczególnie, że przy poczcie stoi znak "stop". Tak się rzadko kiedy dzieje - mówił na ostatniej sesji RM Leszna, radny Kazimierz Jęcz.
Rowerzyści nie patrzą jak przejeżdżają przez to skrzyżowanie. Uważają, że mają zawsze pierwszeństwo i koniec. Do tego w tym miejscu jest ograniczona widoczność, szczególnie dla jadących samochodów od strony wiaduktu.
Radny Jęcz zaproponował, żeby na deptaku od strony rynku postawić znak stop a na samej ulicy Słowiańskiej, na odcinku od rynku do skrzyżowania z Alejami Krasińskiego wymalować kolorowy pas tylko dla rowerów. Sprawą zajmie się komisja infrastruktury.