Zwycięstwo i remis w IV lidze

Zwycięstwo i remis w IV lidze

Kłopotów z rozegraniem spotkania nie było w Lesznie, choć towarzyszyły mu chwilami intensywne opady deszczu. Polonia podejmowała Wartę Śrem, która do tego spotkania nie wygrała meczu, a na jej koncie były 3 remisy i 4 porażki. Rywal był zdeterminowany i trzeba powiedzieć, że mocno się postawił. Mimo to w 12 minucie prowadzenie objęli Poloniści po bramce Wawrzyniaka. Rywal odpowiedział kontrą już 4 minuty później, kontrą zakończoną bramką. Potem Polonia była w opałach, bo po drugiej żółtej kartce jednego z zawodników była zmuszona grać w dziesiątkę. Warta atakowała, a gospodarze grali z kontry. W 68 minucie naszej drużynie udało się ponownie trafić. Wszystko dzięki Olafowi Zygmuntowi. Mecz się zaostrzył. W końcówce z boiska wylecieli kolejni gracze. Polonia kończyła w ósemkę, a goście w dziewiątkę. Wynik nie uległ zmianie, a Polonia w dramatycznych okolicznościach wygrała 2:1, awansując na drugie miejsce w tabeli.

Bramek zabrakło w Poznaniu, w spotkaniu Wiary Lecha z Koroną Piaski. Punkt Korona musi szanować, bo jest cenny. Ważne, że zespół spod Gostynia jest w zupełnie innej sytuacji niż przed rokiem i plasuje się w środku stawki.