Tortura wpisała się na dobre do kalendarza leszczyńskich imprez biegowych. W niedzielę wystartowała po raz 5-ty.
Tortura to jest bieg pełen emocji. To nie jest zwykły bieg. To trzeba po prostu przeżyć. Mamy około 1200 zawodników. Z roku na rok jest co raz większa frekwencja. W tym roku trochę podkręciliśmy poziom, w końcu leszczynianie biegną już po raz piąty. Przygotowaliśmy dla nich prawie 60 przeszkód - mówi Tobiasz Dziurdziewski, organizator TORTURY.
W tym roku najszybszym biegaczem okazał się Adam Wójcik z Ex Team, który trasę Tortury pokonał w 22minuty i 45 sekund. Najszybszą biegaczka była Natalia Tabaka. Trasę pokonała w 32 minuty i 5 sekund.