Pierwsze zgłoszenie o szkolnej kradzieży policja odebrała na początku tego tygodnia.
- Sprawca podczas zajęć sportowych z damskiej szatni skradł na szkodę kilku uczennic pieniądze w kwocie ponad tysiąca złotych - mówi Monika Żymełka, rzecznik prasowy KMP w Lesznie.
Policjanci szybko ustalili, że stoi za nimi 17-latek z Rydzyny. A te kradzieże w szkołach nie były jego pierwszymi.
- W minionych trzech tygodniach, 17-latek jeszcze dwukrotnie wszedł do szkolnych szatni na terenie Leszna - dodaje Żymełka. - Łącznie straty wyniosły ponad 2 tys. zł na szkodę kilkunastu osób.
17-latek usłyszał zarzuty kradzieży, za które grozi mu 5 lat więzienia. Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na swoje wydatki. Był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa, ale jako nieletni. Przed sądem będzie odpowiadał już jako osoba dorosła.