27-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna oferowali różnego rodzaju produkty na portalach internetowych i społecznościowych. Pobierali za nie zaliczki, ale towaru nigdy nie wysyłali, bo go nie mieli.
Para oferowała do sprzedaży między innymi płyty gramofonowe, książki, gry planszowe, figurki oraz zegarki. W ten sposób działali w ciągu trzech miesięcy ubiegłego roku, prawdopodobnie znajdując sobie sposób na stałe źródło dochodu. Zanim jeszcze „biznes” małżonków rozkręcił się na dobre, policjanci ustalili osoby pokrzywdzone z terenu całego kraju i przesłuchali je - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Para usłyszała 7 zarzutów oszustw na kwotę w sumie kilku tysięcy złotych.
W sprawie zapewne byłoby więcej osób pokrzywdzonych, jednak sprawcy w trakcie prowadzonego dochodzenia dotarli do części z nich i naprawili wyrządzoną szkodę, oddając przelane im pieniądze - dodaje M. Żymełka.
Policjanci skierowali już do leszczyńskiej prokuratury akt oskarżenia przeciwko nieuczciwym małżonkom.