Do końca rundy zasadniczej pozostały już tylko cztery kolejki spotkań. Leszczyńska drużyna już dawno zapewniła sobie udział w play-off, ale teraz chodzi o to, by przystąpić do tej najważniejszej części sezonu z jak najwyższej pozycji. Wciąż realne jest trzecie, lub czwarte miejsce. Szanse na wskoczenie na podium będą już sobotę. Muszą być jednak spełnione trzy warunki. Pierwszy z nich to zwycięstwo leszczynian w Trapezie z AZS Uniwersytet Śląski Katowice. Drugi, to strata punktów przez Rekord Bielsko-Biała w meczu na szczycie w Gliwicach i trzeci, to porażka Eurobusu Texom Przemyśl w Bochni. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, by patrzeć na siebie.
Nasza drużyna jest w formie, o czym świadczy ostatnie wyjazdowe zwycięstwo nad wiceliderem tabeli. Katowiczanie są dużo niżej notowani, ale trzeba się mieć na baczności. Zespół ze Śląska jest dziesiąty w tabeli, ale twardo walczy o play-off, czyli czołową ósemkę z Legią Warszawa oraz Widzewem Łódź. Stawką jest właśnie ósme miejsce. Tylko jedna drużyna z tej trójki zapewni sobie udział w najważniejszej części rozgrywek. Katowiczanie mają więc też o co grać. Spodziewamy się zatem, że w Trapezie nie odstawią nogi. Początek sobotniego starcia o 19.00.
Polecany artykuł: