To kolejna konfrontacja tych dwóch zespołów w walce o medale. Te poprzednie w ostatnich latach zawsze wygrywała drużyna z Leszna. Teraz jednak mistrz Polski wcale nie jest faworytem. Byki po rundzie zasadniczej zajęły 4 miejsce. Betard Sparta okazała się najlepsza, przegrywając zaledwie 2 spotkania. Z Unią wygrała obie konfrontacje i urosła do faworyta rozgrywek. Sparta zbudowała bardzo mocny zespół. Na Dolnym Śląsku nie wyobrażają sobie tego sezonu bez złota. Nie po to ściągano Artioma Łagutę, by teraz zadowolić się 2,3, czy 4 miejscem. W rundzie zasadniczej Sparta realizowała swój plan. Unia jeździła z różnym skutkiem, ale podstawowy cel zrealizowała, choć z trudem. Biało-niebiescy nie są bez szans na wyeliminowanie groźnego rywala, ale muszą pojechać perfekcyjnie i przede wszystkim pokonać Spartan w niedzielę i wypracować przewagę przed rewanżem na Olimpijskim. Goście puścili zasłonę dymną, patrząc na awizowany skład, w którym zabrakło Daniela Bewleya, wstawiając do składu Panicza. Uważamy, że Brytyjczyk i tak wskoczy do składu i rywal przystąpi do tej konfrontacji w optymalnym zestawieniu. A jakie są te składy?
Betard Sparta: 1. Tai Woffinden, 2. Gleb Czugunow, 3. Artiom Łaguta, 4. Mateusz Panicz, 5. Maciej Janowski, 6. Przemysław Liszka, 7. Michał Curzytek
FOGO Unia: 9. Emil Sajfutdinow, 10. Janusz Kołodziej, 11. Jaimon Lidsey, 12. Jason Doyle, 13. Piotr Pawlicki, 14. Krzysztof Sadurski, 15. Damian Ratajczak
Początek niedzielnego ścigania na Smoczyku o godzinie 19.15.