Od nowego roku szkolnego uczniowie klas pierwszych szkół średnich zamiast wiedzy o społeczeństwie uczyć się będą nowego przedmiotu. Podręcznik do niego nazywa się "Historia i Teraźniejszość". Książka nie podoba się działaczom Młodej Lewicy z Leszna.
Czytałem kawałki tej książki. To jest paranoja i zakłamanie. Przykładem jest tekst o tym, że maja być niekochane dzieci in vitro. Jak mają się poczuć rodzice i dzieci, które są z in vitro? Według statystyk w każdej szkole znajduje się jedno takie dziecko. Może to być mój kolega, mogę to być ja nie wiedząc nawet o tym. Chciałbym, żeby każdy mógł korzystać z wolności słowa i wolości wyboru - mówił na konferencji prasowej Maksym Katarzyński z Młodej Lewicy.
Warto dodać, że fragment o in vitro z podręcznika został usunięty. Mimo to lewicy podręcznik nadal się nie podoba.
Cała książka jest zła - dodaje Katarzyński.
Kontrowersyjny podręcznik jest już do kupienia. Można go znaleźć między innymi na półkach w salonach Poczty Polskiej.