Leszczynianki dobrze weszły w to spotkanie, bo po punktach Walentowskiej i Arczewskiej prowadziły (0:4). W tej części spotkania przyjezdne miały już nawet 10 punktów przewagi. Kwarta otwierająca mecz zakończyła się ostatecznie zasłużonym prowadzeniem zespołu trenera Krzysztofa Zajca (19:26).
W II kwarcie przewaga wzrosła po trafieniu spod kosza Targosz do 11 „oczek”, ale ta przewaga szybko została roztrwoniona. Po „trójce” Ryzińskiej na prowadzeniu była Enea AZS AJP II Gorzów (37:36). Taki stan rzeczy trwał krótko. Sprawy w swoje ręce wzięły: Walentowska i Grabska, które zapewniły 5-punktową przewagę naszego zespołu (41:46).
Kłopoty były w III kwarcie. Skuteczniej wtedy zagrały koszykarki z Gorzowa, które znów dogoniły wynik i uzyskały przed ostatnimi 10 minutami gry 7-punktową przewagę.
Tym razem gonić musiała Pompax Tęcza. Udało się to w 36 minucie, gdy zza łuku przymierzyła Grabska. Ostatnie fragmenty meczu toczyły się przy lekkiej przewadze naszych pań, które triumfowały (74:79).
Punkty dla Pompax Tęczy Leszno zdobywały: Grabska 27 (4x3), Walentowska 18, Arczewska 17, Hołtyn 8 (12 zb), Skrzypczak 4, Raczyńska 3, Targosz 2, Franckowiak 0, Matuszewska 0.
Dodajmy, że już w środę Pompax Tęcza odrobi ligowe zaległości, podejmując w Trapezie Dijo Maximus Polkąty Kąty Wrocławskie.