25-latka wpadła 23 maja w sobotę wieczorem, na drodze krajowej k-12 w rejonie Święciechowy. Jechała bmw z prędkością 121 km/h, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 90.
- Podczas kontroli policjanci wyczuli w pojeździe specyficzny zapach marihuany. W trakcie sprawdzeń okazało się, że kobieta w damskiej torebce posiadała ponad pół kilograma amfetaminy i ponad 50 gramów suszu marihuany. Policjanci ukarali 25-latkę mandatem karnym za przekroczenie dozwolonej prędkości, a następnie w związkiem z popełnieniem przestępstwa narkotykowego zatrzymali ją w policyjnym areszcie - mówi Monika Żymełka, rzecznik prasowy policji w Lesznie.
Kobieta usłyszała zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków, za który grozi jej 10 lat więzienia. W poniedziałek, 25 maja policjanci wystąpili do leszczyńskiej prokuratury o złożenie wniosku do sądu o jej tymczasowe aresztowanie.