Co się stało podczas dożynek w Wilkowicach? Miało dojść do pobicia nastolatka

Ile prawdy w plotkach?

Do zdarzenia miało dojść w minioną sobotę (30 sierpnia), w nocy. 15-latek miał nawet zostać raniony nożem i trafić z poważnymi obrażeniami do szpitala.

Z ustaleń policji wynika, że podczas święta plonów miało dojść do nieporozumienia pomiędzy kilkunastoma osobami, w tym nieletnimi.

- Minionej soboty, w nocy w Wilkowicach doszło do incydentu, nieporozumień pomiędzy kilkunastoma osobami - w tym między innymi brały udział osoby małoletnie. Na chwilę obecną nie mamy oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie, jednak policja zajmuje się sprawą. Ustalamy z jakim charakterem sprawy mamy do czynienia, jacy byli uczestnicy oraz co tam naprawdę się wydarzyło - powiedziała Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Poszkodowany 15-latek przebywa w szpitalu, ale z powodu choroby. Obrażenia jakich doznał podczas sobotniej imprezy miały być powierzchowne.

Do "incydentu" miało dojść tuż obok boiska, na którym odbywały się dożynki. Powodem zajścia, jak głoszą plotki mogło być podłoże kibicowskie.