Patrząc na to, że Polski Związek Koszykówki przedwczoraj zdecydował się na zakończenie sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej, to tych samych decyzji należy się spodziewać jeśli chodzi o zaplecze ekstraklasy. W Energa Basket Lidze tytuł mistrzowski przyznano Stelmetowi Zielona Góra, który na tę chwilę był liderem. Z ekstraklasy nikt nie spadnie.
Wielce prawdopodobne, że w podobny sposób PZKosz zrobi z I ligą. Należy się spodziewać, że ani nikt nie awansuje, ani też nikt nie spadnie, a zespoły zachowają swoje aktualne miejsca. Timeout Polonia 1912 Leszno zostałaby sklasyfikowana na 10 miejscu. Wszystkie kluby w I lidze mówią zgodnym głosem, podobnie jak zawodnicy, którzy nie prowadzą wspólnych treningów. Nawet gdyby za 2-3 tygodnie podjęto decyzję o powrocie do ligi, to nikt do nich nie przystąpiłby z marszu. Zespoły potrzebowałyby czasu, by wrócić do dyspozycji sprzed przerwy. Powrót do ligi w koszykówce nie miał by już w tym przypadku większego sensu.
Niewiadomą jest czy I ligę w nowym sezonie wzmocnią drużyny z II ligi. Tam mamy cztery grupy i jeśliby dostali się tam zwycięzcy, to w rozgrywkach nowego sezonu I liga liczyłaby 18 drużyn. Przewidujemy, że tak właśnie się stanie, aczkolwiek za oficjalnym komunikatem musimy poczekać. Prawdopodobnie będą to najbliższe godziny, może dzień, czy dwa.