Do kontrapasów w Lesznie zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Wymalowane na czerwono pasy dla rowerzystów świetnie spełniają swoja rolę - tak jest chociażby na ulicy Szkolnej, gdzie jednokierunkową drogą, pod prąd można bezpiecznie i szybko rowerem dostać się na plac Metziga. O podobne rozwiązanie dla rowerzystów w innym miejscu miasta apeluje radna Hanna Kotomska:
Jest taki odcinek w mieście, który aż prosi się o kontrapas. To jest odcinek między ulicą Grunwaldzką, przez ulicę Włodarczaka, do parku przy SP7. Mnóstwo ludzi korzystałoby z tego odcinka. Gdyby powstał tam kontrapas poprawiło by się bezpieczeństwo rowerzystów.
O tym, czy na ul. Włodarczaka pojawi się kontrapas, zadecydują odpowiedzialne za infrastrukturę rowerową służby miejskie.