​Czy to jest wykonalne? Muszą odrobić 8 punktów

i

Autor: AB

​Czy to jest wykonalne? Muszą odrobić 8 punktów

2021-09-24 9:43

To będzie już ostatni żużlowy weekend w PGE Ekstralidze. W niedzielę zostaną rozdane medale Drużynowych Mistrzostw Polski anno domini 2021. Wiele wskazuje na to, że mistrz Polski zostanie z niczym.

A może jednak? Łudzą się jeszcze niektórzy fani ustępującego mistrza z Leszna. FOGO Unia Leszno przegrała w pierwszym meczu o brąz na własnym torze ze Stalą Gorzów 41:49 i jest w niezwykle trudnej sytuacji przed rewanżem. Przypomnijmy, że podobnie było w półfinale z Betard Spartą Wrocław. Byki też przegrały na Smoczyku w podobnym stylu i strat w rewanżu już nie odrobiły. Oczywiście sport, to sport i wiele może się wydarzyć, ale patrząc przez pryzmat całego sezonu, to nie był on zbyt udany dla zespołu z Leszna, który birykał się z wieloma problemami. To problemy natury sprzętowej. Większych pretensji nie można było mieć jedynie do Jasona Doyle'a oraz młodzieży, która zbierała doświadczenie. W rundzie zasadniczej zespół ciągnął też za uszy Janusz Kołodziej, ale w play-off i jemu brakowało już „pary”.

Jedziemy na tyle, na ile pozwalają nam obecne możliwości – tłumaczy Piotr Baron, menadżer FOGO Unii.

Zespołowi eweidentnie w obecnym sezonie brakuje szybkości. W pierwszym meczu ze Stalą często brakowało też momentu startowego, a gdy motocykle się nie zbierają, to na trasie trudno cokolwiek zrobić, tym bardziej gdy tor jest twardy. Czy taką nawierzchnię leszczynianie zastaną też w grodzie nad Wartą? Zobaczymy. Wiemy, że Piotr Baron na koniec sezonu zdecydował się na jedną roszadę w składzie, przesuwając Piotra Pawlickiego pod nr.1. Jak wyglądają awizowane składy na niedzielny mecz?

FOGO Unia: 1. Piotr Pawlicki, 2. Janusz Kołodziej, 3.Jaimon Lidsey, 4. Jason Doyle, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Damian Ratajczak, 7. Krzysztof Sadurski, 8. Kacper Pludra.

Moje Bermudy Stal: 9. Szymon Woźniak, 10. Anders Thomsen, 11.

#sadziMY las pod Lesznem