Timeout Polonia 1912 Leszno: Czy to koniec czarnej serii?

Spotkanie miało duży ciężar gatunkowy, ale nie sparaliżowało poczynań obu zespołów. W I kwarcie po serii 8:0 to rywal odskoczył na 20:25, a potem nawet 23:31. Trafienie Sirijatowicza zmniejszyło deficyt gospodarzy do 6 punktów. Dopiero 29 minucie gospodarze dogonili rywala i po trafieniu Pabiana odzyskali prowadzenie. Do przerwy o jeden punkt lepsi byli już miejscowi, a na koniec I połowy zaskakującym rzutem za 3 punkty popisał się Szymon Milczyński. Po zmianie stron leszczynianie odskoczyli na 6 punktów, ale przeciwnik nie odpuszczał i po 30 minutach dalej o punkt więcej miała Tmeout Polonia.

Decydująca dla losów spotkania okazała się seria Polonistów na początku IV kwarty. Zza łuku kolejno trafili: Sirijatowicz, Chanas oraz Pabian i zrobiło się 78:66. Rywal nie potrafił już skutecznie odpowiedzieć. Gospodarze opanowali sytuację i wygrali w Trapezie 94:79.Punkty dla gospodarzy zdobywali: Pabian 25 (4×3,10 zb), Milczyński 19 (14 zb), Chanas 19 (4×3), Trubacz 10 (1×3), Sirijatowicz 9 (1×3), Krawczyk 7 (1×3), Sanny 5, Jodłowski 0, Sączewski 0.