Film pokazała jako pierwsza stacja TVN. Stowarzyszenie zarejestrowało obraz dzięki pomocy niemieckiej organizacji SOKO.
Chcieliśmy udokumentować ubój norek przez gazowanie, ponieważ hodowcy norek bardzo często powtarzają, że jest to najbardziej humanitarna metoda uboju, że jest bezbolesna. Na nagraniu widać dokładnie to, co myśleliśmy, że będzie widać. Czyli norki, które umierają w agonii, które duszą się nawet przez kilka minut. Widzimy też znęcanie się nad tymi zwierzętami. Czyli te norki, które przeżyły gazowanie są dobijane poprzez uderzenie metalowym prętem, uderzenie o drewniany legar, przydeptanie. Oczywiście każde nasze śledztwo, każda interwencja ma na celu doprowadzenie w końcu do zakazu hodowli zwierząt na furto w Polsce. Chcemy przywrócić temat zakazu hodowli zwierząt na futra do debaty politycznej - mówi Marta Korzeniak specjalistka ds. komunikacji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
W tym roku ferma kontrolowana była przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Lesznie dwa razy. Ostatni raz 15 grudnia.
Kiedy nasi pracownicy są na kontroli to oczywiście tak jak zawsze żaden właściciel się nie dopuszcza żadnych czynów zabronionych. Z natury rzeczy, na fermach zwierząt futerkowych zwierzęta są w bardzo dobrej kondycji ze względu na to, że tą podstawową wartością, dla której są hodowane jest skóra. Natomiast to co się dzieje w momentach, gdy nas nie ma, czy sposób uśmiercania tych zwierząt to jest temat, który my też kontrolujemy. Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa i to już oceni sąd - mówi Jacek Gmerek Powiatowy Lekarz Weterynarii w Lesznie.
Sprawą fermy pod Lesznem ma zająć się na polecenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Główny Lekarz Weterynarii - poinformowały Otwarte Klatki.
*
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]