I wcale nie trzeba było dużo czasu, by się o tym przekonać.
Okazało się, że w niespełna trzy godziny mundurowi ujawnili prawie 30 wykroczeń związanych z niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej.
Za co grozi 500 złotych mandatu i 6 punktów karnych.
Kierowcy łamiący przepisy na sygnalizatorach, nie zdają sobie do końca sprawy z tego jak wielkie zagrożenie niesie ich jazda. Zazwyczaj tłumaczą policjantom, że obserwowali drogę, że nie było konieczności hamowania, że widzieli innych uczestników na skrzyżowaniu i kontrolowali całą sytuację. Ignorując sygnalizator wystarczą ułamki sekund, a tragedia na drodze gotowa - przestrzega policja.
Przy okazji mundurowi przypominają - zielona strzałka NIE JEST równoznaczna z zielonym światłem. Obowiązkiem kierującego, kiedy widzi zieloną strzałkę jest BEZWZGLĘDNE ZATRZYMANIE SIĘ przed sygnalizatorem!